Rudzka policja zatrzymała trzech młodych mężczyzn oskarżonych o pobicie 16-latka na jednej ze stacji paliw w Kochłowicach. Napastnicy tłumaczyli się, że zaatakowali nastolatka prze pomyłkę. Za popełniony czyn usłyszeli już zarzuty i grozi im do 3 lat pozbawienia wolności.
W ubiegłym tygodniu dyżurny z kochłowickiego komisariatu został poinformowany o pobiciu chłopaka na stacji paliw. W okolice miejsca, gdzie doszło do zdarzenia, skierowany został patrol policji. Stróże prawa nie zastali sprawców ani pokrzywdzonego, jednak ustalili okoliczności zdarzenia i zabezpieczyli nagranie z monitoringu. Do sprawy włączyli się kryminalni z kochłowickiego komisariatu, którzy dotarli do pokrzywdzonego 16-latka, a co najważniejsze zatrzymali również sprawców. Jak wyjaśnili młodzi rudzianie, do pobicia doszło przez pomyłkę, to nie 16-latek miał być ich ofiarą.
Śledczy przedstawili 23, 21 i 20-latkowi zarzuty pobicia, za które wkrótce odpowiedzą przed sądem. Grozi im do 3 lat więzienia.