Ruda Śląska to kolejne miasto w regionie, które zdecydowało się wprowadzić nocny zakaz sprzedaży alkoholu. Ograniczenia zaczną funkcjonować od 15 czerwca i obejmą placówki handlu detalicznego, w tym stacje benzynowe, ale nie będą dotyczyć lokali gastronomicznych.
- Docierają do nas liczne interwencje i skargi mieszkańców dotyczące zakłócania porządku publicznego i ciszy nocnej, szczególnie w okolicy osiedlowych sklepów nocnych. Tylko w ubiegłym roku Straż Miejska interweniowała w tej sprawie kilkadziesiąt razy – tłumaczy Marek Partuś, komendant Straży Miejskiej w Rudzie Śląskiej. – Problem jest poważny. Na każdym spotkaniu z mieszkańcami zgłaszane są skargi związane z tym tematem, który nasila się w okresie wiosenno-letnim i dotyczy często tych samych miejsc – wyjaśnia Krzysztof Mejer, wiceprezydent Rudy Śląskiej. – Nie możemy jednak ograniczyć sprzedaży alkoholu w poszczególnych punktach, zakazem musimy objąć całe miasto – dodaje.
Możliwość wprowadzenia zakazu sprzedaży alkoholu w godzinach nocnych daje samorządom ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. Ograniczenia takie mogą funkcjonować od godz. 22:00 do 6:00, jednak w Rudzie Śląskiej zdecydowano się skrócić ten czas o godzinę, w związku z czym zakaz będzie obowiązywał od 23:00 do 6:00.
Warto dodać, że poparcie dla projektu uchwały wyraziła Miejska Komisja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, która pozytywnie zaopiniowała dokument. Podobne ograniczenia funkcjonują już w miastach ościennych - Chorzowie, Bytomiu, Świętochłowicach, Mikołowie, a także w innych gminach w Polsce.
W Rudzie Śląskiej działa obecnie 13 sklepów nocnych i 15 stacji benzynowych, gdzie sprzedaż alkoholu prowadzona jest całodobowo.