Każdego lata pracownicy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Katowicach mają pełne ręce roboty. W ciągu kilku ostatnich tygodni przeprowadzili rutynową kontrolę kąpielisk na terenie całego województwa. Skażone bakteriami okazały się dwa zbiorniki – Paprocany w Tychach oraz Gwaruś w Żorach.

Lato w pełni, od kilku dni prawdziwy żar leje się z nieba. Jeżeli wierzyć w zapewnienia meteorologów taki upał ma się utrzymać do połowy sierpnia. Dlatego wiele osób schładza się korzystając z okolicznych kąpielisk. Te pod lupę wzięła Wojewódzka Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Katowicach. Z przeprowadzonych badań wynika, że bez obaw można się kąpać w następujących zbiornikach: Nakło-Chechło w powiecie tarnogórskim, w zbiorniku Kalety-Zielona, Pławniowicach (zbiornik duży), Czechowicach (powiat gliwicki), Łące (Pszczyna), Zakrzew (Kłobuck), Bałtyk-Adriatyk w Częstochowie, Pająk (gmina Konopiska), , Włodowice (gmina Rudniki), pod Czarcim Młynem w Zawierciu, Ciechan Zdrój (monitorowany przez sanepid w Zawierciu), Pilicy, Rogoźniku (oba zbiorniki), Pogorii I i III, Stawikach (Sosnowiec), stawie nr 4 w Dolinie Trzech Stawów, Sosinie (Jaworzno), Łysinie (Bieruń), Wodniku (Kuźnia Raciborska), Balatonie, Bukowie – Magicznej Plaży, Olzie i Makarenie (wszystkie cztery zbiorniki podlegające sanepidowi we Wodzisławiu Śląskim), stawie Młyńszczok (Cieszyn), Kaniowie (Czechowice-Dziedzice).

Do użytku nie dopuszczono natomiast kąpieliska Paprocany w Tychach oraz Gwaruś w Tychach, gdzie w wodzie znaleziono bakterie oraz drobnoustroje.

KOMENTARZE