W Polskiej Grupie Górniczej odbyło się spotkanie w sprawie połączenia zakładów górniczych Halemba i Bielszowice w jeden ruch, zgodnie z zapisami umowy społecznej z maja 2021 roku. Proces ma zostać przyspieszony od 1 lipca 2025 roku. Fedrunek w Ruchu Bielszowice ma potrwać do połowy 2026 roku.

Prezes PGG, Leszek Pietraszek podkreślił, że najważniejsi są pracownicy zakładów.

- W ruchu Bielszowice pracuje ok. 2300 osób. Bardzo dokładnie zostanie przeanalizowane każde miejsce pracy i możliwości skorzystania pracowników m.in. z urlopów górniczych, odpraw, alokacji na inne ruchy czy wykonywania prac związanych z wygaszaniem kopalni. Wybrane osoby będą mogły skorzystać z Programu Dobrowolnych Odejść (PDO), o którego wprowadzenie już teraz pytają pracownicy spółki. Jedno jest pewne - nikt nie straci pracy, to gwarancja wynikająca z umowy społecznej - zapewnił prezes spółki.

Szczegóły mają zostać omówione na kolejnym spotkaniu ze stroną społeczną, do której prezes Pietraszek zaapelował o współpracę i rzetelność w przekazywaniu informacji pracownikom kopalń.
 
Zgodnie z umową społeczną ruch Bielszowice oraz ruch Halemba kopalni zespolonej Ruda miały zostać połączone w jeden ruch w 2023 roku. Z powodu dużego wzrostu popytu na węgiel po wybuchu wojny w Ukrainie termin ten wydłużono do 2025 roku.
 
Sytuacja Polskiej Grupy Górniczej S.A. jest trudna. W maju 2023 roku ówczesny zarząd zaplanował, że spółka sprzeda 22 mln ton węgla. Po analizie sytuacji na rynku okazało się, że sprzedanych zostanie 17 mln ton – czyli 5 milionów ton węgla mniej, co przekłada się na spadek dochodu o ok. 2,5 mld złotych.

 

KOMENTARZE