Są znane w całej Polsce, są marzeniem wielu,ale trafiają w ręce tylko tych nietuzinkowych. Mowa o hanysach – prestiżowej nagrodzie przyznawanej przez Kabaret Rak. W tym roku rozdano 8 statuetek, jedną z nich nagrodzona została TV Sfera - „za rzetelne dziennikarstwo informacyjne i publicystyczne o zasięgu lokalnym".

Przez 17 lat rozdali około 150 statuetek. W tym roku kapituła doceniła lokalną telewizję i ta prestiżowa nagroda trafiła na ręce zarządu TV Sfera - „za rzetelne dziennikarstwo informacyjne i publicystyczne o zasięgu lokalnym".

To sukces redakcji TV Sfera, ale nagroda należy się też jej twórcom. Bez właścicieli stacji Gabrieli Golicz i Michała Mosia, nie byłoby tej lokalnej telewizji. 11 listopada jej istnienie i praca całego zespołu została zauważona i doceniona.

Ta statuetka to prestiżowa nagroda znana w całej Polsce. Hanysa chce mieć wielu, ale tylko niektórzy go otrzymują. W tym roku szczęśliwców było 8. Tyle statuetek rozdano. Wśród nagrodzonych była prof. Krystyna Doktorowicz, która od lat kształci i edukuje ludzi mediów. Po cichu marzyła o tym wyróżnieniu. Hanys trafił też w ręce Bractwa Kurkowego w Rudzie Śląskiej. Statuetkę z rąk kabaretu Rak odebrał hetman Jan Detko. W tym roku bractwo obchodzi XX – lecie istnienia.

Hanysy trafiły też w ręce Marcina Wyrostka, Radia Katowice, zespołu VOX, Filharmonii Śląskiej, Marcina Kindla – jednym słowem do tych, którzy propagują śląską kulturę i śląskie tradycje.

 

 

 

KOMENTARZE