Sandra Hebda z Bytomia jest matką pierwszego dziecka, które urodziło się w rudzkim szpitalu w roku 2013. Pierwsza rudzianka przyszła natomiast na świat we wtorkowy poranek jako trzecie dziecko z kolei. Zuzię, bo tak właśnie dziewczynka będzie miała na imię oraz jej dumną mamę odwiedził dzisiaj wiceprezydent Michał Pierończyk, który w imieniu władz samorządowych złożył życzenia i gratulacje.
Młoda mama nie kryła radości z narodzin córeczki. – Mam nadzieję, że Zuzia wyrośnie na szczęśliwą rudziankę – podkreślała. W ciągu kilkudziesięciu godzin Nowego Roku w rudzkim szpitalu przyszło na świat pięć pociech. Co ciekawe, biorąc pod uwagę liczbę narodzin w Rudzie Śląskiej, miasto to pod tym względem na tle innych gmin jest prawdziwą zieloną wyspą. Prężnie działający oddział ginekologiczno-położniczy rudzkiego szpitala jest wystarczającą zachętą dla mieszkanek całego regionu. – Cieszymy się, że z naszego szpitala korzystają mieszkanki całej aglomeracji. Zawdzięczamy to dobrej pracy personelu, oddziału ginekologiczno – położniczego i neonatologicznego – podkreśla dr Wojciech Cnota.
W roku 2012 w mieście na świat przyszło 2233 dzieci, natomiast rok wcześniej 2055. Wśród imion, które w Rudzie Śląskiej rodzice nadają swoim nowonarodzonym dzieciom dominują: Julia, Lena, Zuzanna, Maja i Emilia, Jakub, Szymon, Bartosz, Filip i Kacper. Od kilku już lat w Rudzie Śląskiej utrzymuje się ujemny przyrost naturalny. Co prawda w 2012 r. nadal więcej rudzian umarło niż przyszło na świat - odpowiednio 1599 i 1447. Jednak różnica ta była mniejsza niż jeszcze dwa lata temu, kiedy urodziło się 1424 dzieci, a zmarło 1610 mieszkańców Rudy Śląskiej.
źródło: UM RUDA ŚLĄSKA