Rudzcy policjanci zostali poinformowani przez pogotowie ratunkowe, że z domu do szpitala miejskiego karetka pogotowia przewiozła młodą kobietę wraz z nieżywym noworodkiem płci męskiej. W niecałe dwie doby po zdarzeniu kobieta rodząca, jej matka i konkubent zostali zatrzymani. Na podstawie zgromadzonego przez śledczych materiału dowodowego oraz wyników przeprowadzonej sekcji zwłok chłopczyka zatrzymani usłyszeli prokuratorskie zarzuty. Kobieta, która urodziła dziecko podejrzana jest o dzieciobójstwo, jej 49-letnia matka i zarazem babcia dziecka usłyszała zarzut sprawstwa kierowniczego przy zabójstwie swojego wnuczka. Zarzut popełnienia przestępstwa usłyszał również 24-letni konkubent, któremu zarzuca się nieumyślne spowodowania śmierci dziecka. Ze sprzecznych wyjaśnień podejrzanych wynika, że 22-latka poczuła się źle i zaczęła w mieszkaniu rodzić. Podczas rodzenia usiadła na wiadrze, do którego cała rodzina załatwiała potrzeby fizjologiczne i w tym miejscu urodziła, jak się później okazało żywego i zdrowego chłopczyka. Matka rodzącej zabroniła jej wstawać z wiadra. W tym czasie konkubent kobiety i ojciec dziecka nie zrobił niczego, aby dziecku pomóc. Pogotowie wezwane na miejsce zabierając matkę i noworodka powiadomiło policję. Jak się później okazało przyczyną zgonu dziecka było uduszenie przez utonięcie w wiadrze z nieczystościami i płynami ustrojowymi matki. Do popełnienia przestępstwa przyznała się jedynie 22-letnia kobieta, której grozi nawet 5 więzienia. Taki sam wymiar kary grozi również 24-latkowi, natomiast 49-letniej kobiecie grozi nawet dożywotnie więzienie.