Budynek zabytkowego dworca w Chebziu ma szansę na „drugie życie”. Do władz Rudy Śląskiej zgłosiły się już dwie instytucje, które chciałyby wraz z miastem przystosować część pomieszczeń obiektu na cele kulturalne. Potrzebę takiej funkcji dworca wskazali sami mieszkańcy podczas ostatniego spotkania z prezydent Grażyną Dziedzic.
– Organizacja wydarzeń kulturalnych w miejscach dawnych zakładów przemysłowych lub budowli z nimi związanych jest bardzo popularna w całej Europie – komentuje Renata Młynarczuk, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej i Promocji Miasta. - Także Śląsk buduje swoją markę w oparciu o industrialne dziedzictwo. Chebziański dworzec należy z pewnością do obiektów, które możemy wykorzystać do stworzenia nowej przestrzeni dla kultury w Rudzie Śląskiej – zauważa.
W ten popularny trend wpisuje się inicjatywa Teatru Bezpańskiego oraz Galerii BIBU, które zainteresowane są tym, by wspólnie z miastem przystosować budynek dworca na cele kulturalne. Teatr chciałby wykorzystać część pomieszczeń na swoją siedzibę. Planuje też organizację w hali dworca spektakli, recitali, koncertów i wystaw. – Symbolika dworca, jako miejsca spotkań, początków i powrotów idealnie komponuje się z warstwą ideową Teatru Bezpańskiego – uważa Marlena Hermanowicz – założycielka teatru. Z kolei Galeria BIBU zamierza w tym roku zorganizować projekt „Przystanek Chebzie”. Miałby to być cykl koncertów z pogranicza soul, funk, hip-hop, reggae. Galeria zwróciła się już nawet do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego o dofinansowanie projektu. Zakłada on współpracę z wieloma podmiotami z miasta.
- Zarówno Teatr Bezpański, jak i Galeria BIBU zadeklarowały, że włączą się w przeprowadzenie prac remontowych dworca i chcą ze sobą współpracować tworząc ośrodek kultury – informuje Michał Pierończyk, wiceprezydent Rudy Śląskiej. - Warto przy tym dodać, że zgodnie z obowiązującą uchwałą Rady Miasta Ruda Śląska podmiot, który wynajmie obiekt, a następnie przeprowadzi jego remont, będzie mógł zostać zwolniony przez 2 lata z płacenia czynszu – przypomina wiceprezydent.
Zdaniem władz Rudy Śląskiej przystosowanie dworca do nowych funkcji pomoże chronić obiekt przed wandalami. Dodatkowo nad bezpieczeństwem zabytkowego budynku będzie czuwać straż miejska i kamery. - Rejon dworca już został objęty szczególnym nadzorem przez straż miejską, której patrole częściej niż inne miejsca w mieście monitorują okolice zabudowań stacji. Natomiast do końca lutego budynek dworca objęty zostanie monitoringiem wizyjnym, co w znaczący sposób przyczyni się do poprawy bezpieczeństwa w tym miejscu – tłumaczy wiceprezydent Pierończyk.
Szansą dla przywrócenia dawnej świetności chebziańskiego dworca może być też przywrócenie funkcjonowania obsługi biletowej. - Chcemy zwrócić się do Urzędu Marszałkowskiego, jako organizatora przewozów kolejowych z prośbą o ponowne uruchomienie kas biletowych lub biletomatów – zapowiada wiceprezydent Pierończyk. - Co prawda miasto nie ma wpływu na decyzje organizatora przewozów, niemniej byłoby to kolejnym krokiem do przywrócenia życia dworca - uważa.
Ruda Śląska wydzierżawiła od PKP budynek dworca na 5 lat. W tym czasie gmina będzie mogła wykonać prace remontowe obiektu, kolej zaś ureguluje stan prawny nieruchomości, co umożliwi przygotowanie jej do zbyciu miastu. Dzięki umowie zobowiązania pieniężne obu stron wyjdą „na zero” – czynsz dzierżawny, który miasto będzie płaciło PKP będzie wynosił tyle, ile wynosi podatek od nieruchomości, który Spółka płaci na rzecz gminy.
źródło: UM RUDA ŚLĄSKA