Zawsze po zimie ten sam problem – na drogach pojawiają się dziury, dlatego miasto co roku zabezpiecza na ich naprawę odpowiednie kwoty. Ubytków jednak wciąż nie brakuje. My sprawdzamy co w sytuacji kiedy dziura nie zostanie naprawiona na czas i uszkodzi nam samochód?
Zima jeszcze nie powiedziała ostatniego słowa i wróciła na nasze drogi. Jednak nie na tyle by zakryć to, co do niedawna całkiem dobrze ukrywała pod śnieżną pierzyną. Teraz dziury o różnej głębokości, rozmaitym kształcie i powierzchni psują kierowcom nie tylko humor. Kierowcy pytają czy coś da się zrobić z tymi dziurami.
Da się – podobnie jak z dziurą w ubraniu – można miejscowo naprawić.
Jest chęć, są nawet pieniądze na ten cel. wypowiedź Czasem brakuje wiedzy. I wtedy nasza rola by urzędnikowi wskazać namiary na dziurę.
Niektóre naprawione, inne wciąż czekają na zainteresowanie. Kilka takich ubytków i za chwilę sami możemy narzekać na dziurę w kieszeni. Zniszczone drogi często prowadzą do warsztatów samochodowych. Mechanik naprawi a koszty pokrywamy my. Chyba, że pomyślimy o tym wcześniej i zbierzemy dowody na to, że dziura na miejskiej drodze kosztowała nas naprawę samochodu. Wtedy możemy się starać o odszkodowanie od miasta.