Standardowo o śmieciach rozmawiano podczas kolejnego spotkania prezydent miasta Grażyny Dziedzic z mieszkańcami dwóch północnych dzielnic – Orzegowa i Goduli. Były pytania standardowe dotyczące min. kwestii cen i segregacji. Były także pytania o rozmieszczenie kontenerów i budynki w których znajdują się zarówno prywatne mieszkania jak i miejsca publiczne takie jak sklepy.
Głos zabrał także proboszcz pobliskiej parafii, bowiem cmentarze również decyzją radnych zostały podłączone pod nową “ustawę śmieciową”. Tu problemem jest ilość odpadów, brak segregacji i przede wszystkim różna częstotliwość pojawiania się ich w pojemnikach.
Podczas spotkania padały pytania dotyczące bezpieczeństwa, remontów dróg i chodników czy inwestycji unijnych. Pojawił się także problem, który od miesięcy dosłownie spędza sen z powiek mieszkańcom ulicy Joanny. Mowa o myjni samochodowej, która zgodnie z relacjami mieszkańców działa zdecydowanie dłużej niż określają to odpowiednie oznakowania przez co łamana jest cisza nocna. Obecni podczas spotkania przedstawiciele samorządu i Straży Miejskiej zapewnili, że sprawa jest badana a właściciel zostanie upomniany.
Pojawił się także głos sprzeciwu wobec nazwania ronda w Rudzie Śląskiej – Halembie imieniem Marii i Lecha Kaczyńskich. - Mamy wielu znamienitych mieszkańców Rudy Śląskiej, powstańców, osób, które dla Rudy Śląskiej zrobiły dużo. Nie potrafię zrozumieć dlaczego podjęto taką decyzję – takie pytanie zadał jeden z obecnych podczas spotkania mieszkańców. Prezydent decyzję argumentowała faktem, że tragiczna śmierć pary prezydenckiej oraz pomoc Lecha Kaczyńskiego podczas katastrofy w kopalni Halemba w 2006 roku powinny stanowić wystarczające powody, dla których należy ich upamiętnić.