Uchwała Rady Miasta o nieudzieleniu prezydent Grażynie Dziedzic absolutorium z wykonania budżetu nie uzyskała wymaganej ustawą bezwzględnej większości głosów - uważa Regionalna Izba Obrachunkowa w Katowicach. do Urzędu Miasta w Rudzie Śląskiej wpłynęła uchwała Izby w tej sprawie.
Regionalna Izba Obrachunkowa w Katowicach po zapoznaniu się z wydrukiem z elektronicznego głosowania uchwały absolutoryjnej oraz nagraniami video z przebiegu sesji uznała, że za jej przyjęciem głosowało 12 radnych, czyli do wymaganej bezwzględnej większości zabrakło 1 głosu. Zdaniem RIO przewodniczący rady Jarosław Wieszołek nie miał prawa przyjąć oświadczenia jednego z radnych, który tuż po wyświetleniu wyników głosowania oświadczył, że się pomylił – zamiast głosować za, nacisnął guzik przeciw.
„Takiej możliwości nie przewiduje regulamin Rady Miasta. Regulamin ten jasno określa w jaki sposób odbywa się głosowanie i brak jest w nim zapisów, które regulowałyby tryb dokonywania poprawek w wyniku głosowania przez osobę prowadzącą obrady. Regulamin rady miasta nie wskazuje, aby oświadczenie radnego o pomyłce w głosowaniu stanowiło podstawę do takiej zmiany” – czytamy w uzasadnieniu uchwały RIO. Tym samym Izba uznała, że przewodniczący Rady Miasta Ruda Śląska nie miał prawa dokonywać zmian w wyniku głosowania. To dlatego skład orzekający RIO uznał, że uchwała o nieudzieleniu absolutorium prezydent miasta za rok 2012 nie uzyskała wymaganej ustawą bezwzględnej większości głosów. Uchwała składu orzekającego RIO nie jest prawomocna. Radzie Miasta przysługuje odwołanie do pełnego składu Kolegium RIO w terminie 14 dni od dnia otrzymania uchwały.
- Od początku zwracaliśmy uwagę na to, że w tym przypadku przewodniczący Rady Miasta naruszył ustawę o samorządzie powiatowym, dlatego z zadowoleniem przyjęliśmy uchwałę RIO – podkreślił wiceprezydent Michał Pierończyk.