Prawie dwie godziny trwało kolejne spotkanie władz miasta Ruda Śląska z mieszkańcami Wirku oraz Czarnego Lasu. Najwięcej uwagi poświęcono miejskim inwestycjom oraz drobnym remontom. Wróciła również sprawa budynku po byłym wireckim szpitalu. 

Trwa jesienny cykl spotkań włodarzy miasta z rudzianami. W poniedziałkowy wieczór prezydent Grażyna Dziedzic oraz wiceprezydent Jacek Morek zawitali do Szkoły Podstawowej nr 8, gdzie spotkali się z mieszkańcami Wirku i Czarnego Lasu. Ci pierwsi narzekali między innymi na niebezpieczne ich zdaniem przejście dla pieszych przy ul. Odrodzenia. - W tym miejscu doszło już do kilku wypadków z udziałem pieszych. Trzeb coś z tym zrobić, aby po raz kolejny nie doszło do tragedii – grzmiał jeden z uczestników spotkania. - Musimy przyjrzeć się tej sprawie i podjąć odpowiednie kroki. Na pewno tematem zajmie się na najbliższym posiedzeniu komisja bezpieczeństwa i ruchu drogowego – zdradził wiceprezydent Morek.

Pytano również o budynek po starym szpitalu, który od wielu lat straszy w samym centrum miasta. - Ten obiekt należy do prywatnego właściciela. To wiąże nam ręce i nie pozwala ruszyć sprawy jego ewentualnej renowacji – stwierdziła Dziedzic.

Kolejne spotkanie już we wtorek. Tym razem włodarze miasta w Szkole Podstawowej nr 41 spotkają się z mieszkańcami Rudy Śląskiej – Rudy.

 

KOMENTARZE