W dostarczonym 7 lutego oświadczeniu prezydent Grażyna Dziedzic poinformowała, że o najmniej od 2007 roku w Urzędzie Miasta dochodziło do nieprawidłowości w pionie finansowym.
W oświadczeniu czytamy m.in. że:
W URZĘDZIE MIASTA DOCHODZIŁO DO NIEPRAWIDŁOWOŚCI W PIONIE FINANSOWYM. ICH ZAKRES I SKALĘ NIEWĄTPLIWIE OCENI PROKURATURA DO KTÓREJ KIERUJĘ WNIOSEK O PODEJRZENIU ZAISTNIENIA PRZESTĘPSTWA. JAKO PREZYDENT MIASTA CZUJĘ SIĘ ODPOWIEDZIALNA ZA TĘ SYTUACJĘ. TYM BARDZIEJ, ŻE ZAWIODŁA OSOBA - SKARBNIK MIASTA, KTÓRA CIESZYŁA SIĘ NIE TYLKO MOIM ZAUFANIEM, ALE RÓWNIEŻ POPRZEDNICH WŁADZ MIASTA ORAZ WIELU PRACOWNIKÓW URZĘDU.
Dziś niestety Prezydent Rudy Śląskiej przebywała na zwolnieniu lekarskim. O komentarz do oświadczenia poprosiliśmy rzecznika Urzędu Adama Nowaka. Nowak tłumaczy,że na każdym urzędniku ciąży obowiązek zgłoszenia każdego nadużycia do odpowiednich służb. W oświadczeniu nie ma mowy o tym jakiego rodzaju są to nieprawidłowości. W mieście jednak pojawiły się jednak sygnały mówiące o tym, że w budżecie brakuje miliona złotych. Tych informacji nie potwierdza jednak magistrat.
Jak wynika z informacji przekazanej nam przez Prokuraturę Rejonową w Rudzie Śląskiej zawiadomienie o podejrzeniu zaistnienia przestępstwa trafiło tam 8 lutego.
W oświadczeniu mówi się o tym, że do nieprawidłowości w pionie finansowym dochodziło od 2007 roku. Wykryte zostały one dopiero teraz. Pytanie jak to możliwe - jeśli w minionym roku przeprowadzona została głośna kontrola finansów miasta. Jasno sugeruje się również, że odpowiedzialną za cała sprawę jest obecna Skarbnik Miasta. Ta jednak również przebywa w tej chwili na zwolnieniu lekarskim.
Prezydent Miasta obiecuje w oświadczeniu, że dołoży wszelkich starań w celu wyjaśnienia sprawy. Nam nie pozostaje nic innego jak tylko czekać na rozwój wypadków i odpowiedź na podstawowe pytania: Czy rzeczywiście do nieprawidłowości dochodziło? Czy z kont urzędu zniknęły pieniądze ?A jeśli tak to kto za to odpowiada ? Niestety razem z oświadczeniem nie podano żadnych konkretów - to powoduje, że pojawiają się różne głosy i domysły m.in. ten mówiący o tym czy do takiej sytuacji w ogóle doszło ? Czy to po prostu wstęp do zmiany na stanowisku Skarbnika Miasta Ruda Śląska.