Tomik Danuty Dąbrowskiej – Obrodzkiej „Maluję pojutrze” przyniósł autorce wiele radości. Został doceniony przez krakowskiego wydawcę. W jaki sposób?
Tomik poezji Danuty Dąbrowskiej – Obrodzkiej „Maluję pojutrze” został wydany w październiku zeszłego roku. Kilka miesięcy później, w grudniu, w rudzkiej bibliotece odbyło się spotkanie promujące tę pozycję na rynku wydawniczym. Nikt jeszcze wtedy nie przypuszczał, że tomik sprawi jego autorce wiele radości. - Wydawca wysłał rekomendację mojego tomiku do Nagrody Literackiej Nike. W tym momencie czuję się tak, jakbym już tę nagrodę zdobyła, ponieważ wiadomo czym ta nagroda jest. Ktoś będzie czytał te teksty. Myślę, że to już jest moja wielka wygrana i bardzo się z tego cieszę – mówi pani Danuta.
Tomik jest kolorowy – w przenośni i dosłownie. Można w nim znaleźć reprodukcje obrazów męża pani Danuty, Jerzego Obrodzkiego. Zaś teksty są egzystencjalne, dotyczą życia człowieka. - Są tam teksty różnorodne, czyli z pogranicza filozofii, psychologii. Jest trochę liryki – mówi autorka.
Danuta Dąbrowska – Obrodzka jest kierownikiem rudzkiej biblioteki, w której lata temu powołała do życia salonik artystyczny. Słowo pokochała już w młodości. Dziś na swoim koncie ma kilka tomików wierszy, a serce do tworzenia wciąż ma gorące.