Od 1 września 2014 roku obowiązkowo do szkół podstawowych trafią dzieci sześcioletnie urodzone w okresie od 1 stycznia do 30 czerwca 2008 r. Do szkoły będą mogły pójść także pozostałe dzieci z tego rocznika, urodzone w okresie od 1 lipca do 31 grudnia 2008 roku, jeśli będzie taka wola rodziców.
Igor Biernat jest najmłodszy z całej klasy. I w roku szkolnym 2013/2014 jest jedynym sześciolatkiem uczącym się w pierwszej klasie w Szkole Podstawowej nr 4 w Rudzie Śląskiej Czarnym Lesie. To jednak w żaden sposób go nie dyskryminuje i dziś został przyjęty w poczet użytkowników szkolne biblioteki. Podobnie jak reszta klasy. Szkoła – w żołnierskich słowach jest – Fajna. - stwierdza Igor.
Takich uczniów jak Igor, którzy naukę rozpoczęli w tej rudzkiej szkole jest niewielu. To jednak się zmieni. Zgodnie bowiem z ustawą „sześciolatkową”, od 1 września 2014 roku obowiązkowo do szkół trafią dzieci urodzone w okresie od 1 stycznia do 30 czerwca 2008 roku. Ta szkoła jednak jest przygotowana. - Rozpoczęliśmy rekrutację dzieci do klasy pierwszej z godnie z nowymi rozporządzeniami. Szkoła jest przygotowana na przyjęcie wszystkich pierwszaków, przygotowaliśmy się do tego od wielu lat biorąc udział min. w programach unijnych które pozwalały nam zakupić przybory. Dzieci skorzystać mogą ze świetlicy, mamy stołówkę. Przygotowane jest miejsce na przechowywanie podręczników. - tłumaczy Grażyna Kukiełka, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 4 w Rudzie Śląskiej – Czarnym Lesie.
Od pierwszego września, w szkole pojawią się dwie nowe klasy. Jedna złożona z siedmiolatków, druga z sześciolatków. Ci młodsi swoje miejsce znajdą w jednej z sal. Tu dziś działa tak zwany kącik zabaw, prowadzone są zajęcia i gry ruchowe dla najmłodszych klas.
Choć w czwórce sześciolatków było niewielu już można stwierdzić czy Ci młodsi odnajdują się w grupie starszych dzieci. - Wszystko uzależnione jest od predyspozycji indywidualnych każdego dziecka. Tu ważną rolę odgrywa przygotowanie w domu czy w przedszkolu. Proces adaptacyjny trwa długo. W swojej karierze miałam dwóch sześciolatków i ten proces adapatycyjny do nowej rzeczywistości nie wyróżniał się zbyt na tle starszych dzieci. - tłumaczy Bożena Seifert, nauczyciel wychowania wczesnoszkolego w SP 4.
Szkoły zatem nie powinny się obawiać zarówno rodzicie jak i dzieci. W niektórych szkołach jednak, szczególnie tych położonych przy dużych osiedlach pytaniem jest ile klas powstanie. A na odpowiedź trzeba będzie trochę poczekać. Tu bowiem skomplikowana jest procedura rekrutacyjna.
- Rodzic spoza rejonu może wybrać trzy szkoły. Z tym, że preferowana będzie szkoła umieszczona na pierwszym miejscu. Na pozostałych miejscach są podane te szkoły, które stanowić będą alternatywę. Jestem jednak pewna, że każde dziecko podlegające obowiązkowi szkolnemu znajdzie miejsce w tej swojej, wybranej szkole. - dodaje Kukiełka.
My z pytaniem, czy problem nagłego przyrostu uczniów grozi rudzkim szkołom podstawowym udaliśmy się do Wydziału Oświaty UM Ruda Śląska. Tłumaczy Aleksandra Piecko, naczelnik wydziału – Mamy wiedzę na temat ilości dzieci, które do szkoły z nowym rokiem będą musiały pójść. Jesteśmy w kontakcie z dyrektorami szkół, analizujemy ilość oddziałów które mogą zostać otwarte w szkole. Ta liczba oczywiście zostanie jeszcze zweryfikowana zgodnie z różnymi sytuacjami życiowymi. Na tę chwilę, w szkołach w których pojawić się mogą nowe oddziały przeprowadziliśmy wizyty i jesteśmy w stałym kontakcie z dyrektorami tak by zorganizować rok szkolny jak najlepiej.