By z naszych kominów nie wydobywały się czarne kłęby dymu palić musimy rozsądnie. Nieumiejętne palenie w domowych piecach to bowiem jednej z największych problemów, które wpływają na niska emisję, stan zanieczyszczenia powietrza oraz nasze zdrowie.

Czarne złoto. Dla śląska – to jeden z najważniejszych mimo wszystko elementów gospodarki. Dla reszty kraju – temat do dyskusji. Stawiać na węgiel jako paliwo grzewcze czy nie? Są miasta, które uchwałami zakazują palenia w piecach węglem. To jednak błąd, o czym przekonuje Międzynarodowa Agencja Energetyczna, która podkreśla, że węgiel nadal będzie głównym elementem w światowej produkcji energii elektrycznej.

Według scenariusza agencji, globalny popyt na energię wzrośnie o ponad jedną trzecią do 2035 roku. Za 22 lata zapotrzebowanie na ropę osiągnie 99,7 milionów baryłek dziennie. Na węgiel popyt wzrośnie o 21 proc., zaś na gaz ziemny – aż o 50 proc. Są jednak miasta, które bądź już wprowadziły zakaz palenia węglem np. Kraków czy poważnie się nad tym zastanawiają – tu np. co najdziwniejsze Katowice.

A tego typu myślenia, choć rzeczywiście w konsekwencji pozwoli ograniczyć smog nie jest do końca dobre. Bowiem w piecach palić powinniśmy umiejętnie i rozsądnie. A z tym w polskich domach, a właściwie polskich piecach jest różnie. Jak podkreśla Ewa Wyciślik, naczelnik wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, pytanie jak dobrze palić w piecu to pytanie niezwykle trudne.

KOMENTARZE