Zamiast zieleni sterta śmieci. Mieszkańcy Rudy Śląskiej spacerując po lasach muszą bardzo uważnie patrzeć pod nogi. Można potknąć się o butelki, puszki i inne odpady. Od lat walczą z nimi urzędnicy. Ale gdy dzikie wysypisko zlikwidują jak grzyby po deszczu powstają kolejne. Niestety pokusa zostawienia worków pełnych śmieci zwycięża.
U progu wiosny, słońce świeci coraz wyżej i dłużej. I - niestety - odsłania to, czego wcześniej nie widzieliśmy lub nie chcieliśmy zauważyć. Śmieci - podrzucane w parkach i zalegające na pustych działkach. Dzikie wysypiska to problem, z którym borykają się wszystkie miasta. Podobnie jest w Rudzie Śląskiej. I mimo iż częściowo tereny udaje się uprzątnąć to problem nie znika.
Problem takich typowych dzikich wysypisk występuje już na mniejszą skalę. Nie mniej jednak są dzikie wysypiska, gdzie występują odpady poprodukcyjne, odpady budowlane. - powiedział Henryk Szydłowski - Kierownik referatu dzielnicowych, Straż Miejska w Rudzie Śląskiej
Nowe przepisy w sprawie wywożenia śmieci miały doprowadzić do likwidacji dzikich wysypisk. Okazało się jednak, że po wprowadzeniu nowych przepisów wcale nie zrobiło się dużo czyściej.
Reakcja mieszkańców jest niezbędna i dotyczy to każdych nieprawidłowości jakie występują w mieście. - Henryk Szydłowski - Kierownik referatu dzielnicowych, Straż Miejska w Rudzie Śląskiej
Za odpady odpowiada osoba, która je wytwarza. Złapanie osoby wyrzucającej śmieci do lasu na gorącym uczynku graniczy z cudem. Mieszkaniec, który generuje odpad – za odpad odpowiada.
Jeżeli powstaje dzikie wysypisko, a my nie znamy sprawcy, osoby, która w dane miejsce śmieci wywiozła to wtedy przypisuje się je do właściciela danego terenu - Ewa Wyciślik – Naczelnik wydziału gospodarki komunalnej i ochrony środowiska, Urząd Miasta – Ruda Śląska
By zapobiec powstawaniu dzikich wysypisk straż miejska częściej patroluje lasy i inne tereny zielone. Niestety – bywa, że nawet grzywna nie przemawia do rozsądku. Tutaj jest niezbędna reakcja mieszkańców.
W stosunku do sprawy można stosować postępowanie mandatowe, wtedy kierujemy wniosek o ukaranie. Jednocześnie można go zobowiązać w postępowaniu cywilnym do uprzątnięcia danego terenu lub poniesienia kosztów związanych z jego uporządkowaniem.- Henryk Szydłowski - Kierownik referatu dzielnicowych, Straż Miejska w Rudzie Śląskiej
Nowa ustawa śmieciowa wprowadziła sporo zmian, obowiązek wywozu odpadów przeszedł na gminy. Samorządy miały 1,5 roku na przygotowanie się do nowego systemu. Na chwilę obecną stawka za odpady posegregowane w Rudzie Śląskiej wynosi 9 zł. Dla porównania w Bytomiu za odpady segregowane mieszkańcy płacą 8 złotych. To jedna z najniższych stawek w województwie śląskim. Taniej jest m.in w sąsiednim Radzionkowie – 6,50 czy Kłobucku 7,50.Pytanie zatem brzmi: gdzie tkwi problem? Od lipca ubiegłego roku obowiązuje nowy sposób naliczania opłat za śmieci. Jeśli zadeklarujemy odpowiednią ilość odpadów to wszystkie śmieci, bez dodatkowych opłat wywiezie za nas gmina. Jednak ilość pojawiających się "dzikich wysypisk" może wskazywać na to,że nasze przyzwyczajenia po prostu się nie zmieniły.