W nocy z 14 na 15 lipca policja otrzymała zgłoszenie o agresywnie zachowującym się pacjencie Szpitala Miejskiego w Rudzie Śląskiej. Według relacji mężczyzna demolował korytarz oraz zniszczył kuchnię. Mimo wezwań mężczyzna nie reagował, atakując policjantów. Zastosowano środki przymusu bezpośredniego (gaz łzawiący). Te jednak nie przyniosły skutku, policjanci oddali dwa strzały. Po drugim, mężczyzna upadł, trafił na stół operacyjny, niestety nie udało się go uratować.
Trwają czynności dochodzeniowe.
Więcej informacji w dzisiejszym serwisie "Wydarzenia".