Przez dziesiątki lat w Wirku współistniały obok siebie trzy największe religie. Niestety, wojenna zawierucha zmiotła z powierzchni ziemi miejscową synagogę, której losy stara się poznać kilku miłośników historii Rudy Śląskiej.

- Synagoga znajdowała się w rejonie ulicy Kupieckiej. Wirek w Rudzie Śląskiej kojarzy się z handlem; podobnie jest w przypadku Izraelitów, którzy również mają związek z handlem. Być może właśnie dlatego synagoga została wzniesiona w Wirku - mówi Andrzej Godoj z Muzeum Miejskiego w Rudzie Śląskiej. Żydowska bożnica wzniesiona została w roku 1891, a o tym, kto był jej projektantem, opowiada Jan Kołodziej, miłośnik historii Rudy Śląskiej:

- Przewinęło się w historii nazwisko Karla Friedricha - najprawdopodobniej to on właśnie był projektantem, budowniczym i jednocześnie producentem materiału przeznaczonego do budowy, tj. ciemnej, klinkierowej cegły. - Na długo przed rozpoczęciem II wojny światowej w wielu miastach na Górnym Śląsku trzy wielkie religie współistniały ze sobą. Podobnie było w Wirku, gdzie prócz Żydów mieszkali także ewangelicy i katolicy.

- Współżycie religii na tym terenie było dosyć zgodne. Anton Klausmann w swej książce "Górny Śląsk przed laty" powołuje się na anegdotę, w której pastor, rabin i proboszcz kościoła katolickiego spotykają się cyklicznie na partyjkę kart - opowiada Andrzej Godoj. Jan Kołodziej dodaje, że wyznawcy różnych religii współpracowali ze sobą: - Wszystkie trzy świątynie budowane były wspólnie. Nie było animozji odnośnie wyznania.

Synagoga zniknęła z powierzchni ziemi krótko po wkroczeniu wojsk hitlerowskich do Polski. Jej zburzenie nadal owiane jest aurą tajemnicy. Jak twierdzi Jan Kołodziej, została ona wysadzona, ale do dziś nie ma pewności co do tego, kto stoi za jej zburzeniem - czy byli to Niemcy czy raczej lokalni wrogowie Żydów. Badać historię bożnicy stara się kilku mieszkańców Rudy Śląskiej, przy czym nie jest to łatwe zadanie. Jej przypuszczalny wygląd odtworzony został na podstawie kilku fotografii i pocztówek. Gmina Wyznaniowa Żydowska w Katowicach chce umieścić w miejscu, gdzie stała kiedyś świątynia, tablicę pamiątkową. Czy to się jednak uda, czas pokaże.  

KOMENTARZE