13,5 procent - taka była stopa bezrobocia w lutym 2012 roku. To o 0,3 procent więcej niż na początku tego roku - takie informacje przekazał Główny Urząd Statystyczny, który opublikował we wtorek dane dotyczące poziomu zatrudnienia w naszym kraju. Luty był czwartym miesiącem, w którym rejestrowano wzrost bezrobocia. Jednak specjaliści przekonują, że wraz z nadejściem wiosny poziom bezrobocia będzie systematycznie spadał.

- Niestety bezrobocie nie chce nam spadać. Ciągle utrzymuje się na dwucyfrowej stopie - mówi prof. Elżbieta Mączyńska, prezes Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego. Według danych w polskich urzędach pracy zarejestrowanych było ponad dwa miliony bezrobotnych. W Rudzie Śląskiej w lutym zarejestrowanych było 4407 bezrobotnych. Prawie o 200 więcej niż w styczniu. Specjaliści jednak podkreślają: wiosną nie tylko przyroda rodzi się do życia. Również rynek pracy nabiera drugiego oddechu.

- Wraz z nastaniem wiosny zwykle bezrobocie maleje, gdyż przybywa ilość różnych miejsc pracy, np. uruchamiane są kawiarnie ogródkowe i inne przedsięwzięcia, które wymagają ładnej pogody i wysokiej temperatury. Wiosna i lato zawsze sprzyjają poszukiwaniu pracy, a w wakacje dodatkowo pojawiają się różne możliwości zarobku. Najgorsze miesiące mamy właśnie za sobą - pociesza prof. Elżbieta Mączyńska. Stąd dość optymistyczne przewidywania specjalistów, zajmujących się rynkiem pracy. Przewidują oni, że poziom bezrobocia, z którym mieliśmy do czynienia w lutym, był najwyższy w tym roku. Tegoroczna ustawa budżetowa przewiduje, że pod koniec tego roku bezrobocie w Polsce spadnie do poziomu 12,3 procent.

Część przekonuje, że deregulacja zawodów pozwoli na spadek bezrobocia. Otwarte bowiem zostaną te branże, które do tej pory zarezerwowane były dla specjalistów czy wymagały odpowiedniego wykształcenia. Gabinet Donalda Tuska zamierza otworzyć dostęp do 46 zawodów. Bez większych problemów każdy będzie mógł zostać między innymi przewodnikiem turystycznym, taksówkarzem czy bibliotekarzem.