W 4. kolejce II ligi do Rybnika zawitał beniaminek z Rzeszowa. ROW jak i Resovia przystępowały do tego spotkania bez zwycięstwa w dotychczasowych spotkaniach.
W 28. minucie meczu kibice gospodarzy wybuchnęli z radości. Wzorowo rozegrany aut w wykonaniu rybniczan zakończył skutecznym strzałem głową Kamil Spratek. Już chwilę później bliźniaczą akcję przeprowadzili piłkarze z Podkarpacia. Na listę strzelców wpisał się Bartłomiej Buczek.
Druga połowa rozpoczęła się idealnie dla ROW-u. Rostkowski zagrał piłkę z lewej flanki w pole karne. Futbolówkę przejął Spratek, który po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Resovia mogła szybko odpowiedzieć po strzale Buczka z rzutu wolnego. Szansę miał także Kaliniec, ale obu zawodnikom zabrakło skuteczności.
W końcówce meczu doskonałą okazję miał Mateusz Mazurek. Gracz ROW-u oszukał bramkarza, ale nie zdołał skierować piłki do siatki. Ostatecznie ekipa z Rybnika pokonała Resovię 2:1 odnosząc swoje pierwsze zwycięstwo w tym sezonie.
Z kolei Rozwój Katowice zremisował w trzecim z czterech dotychczasowych spotkań II ligi. W ostatnim meczu śląska ekipa prowadziła już 2:0 z Pogonią Siedlce, jednak goście zdołali odrobić straty.
Pierwszą bramkę strzelił Przemysław Gałecki. Defensor gospodarzy wyskoczył najwyżej w polu karnym i wykorzystał dobrą centrę Tomasza Wróbla z rzutu wolnego. Po przerwie Rozwój podwyższył na 2:0. Znów kapitalnym zagraniem popisał się Wróbel, który wyłożył piłkę jak na tacy Damianowi Niedojadowi. Ten minął bramkarza i skierował piłkę do siatki.
Gospodarze roztrwonili jednak przewagę . W 67. minucie Pogoń przeprowadziła kontratak, który płaskim strzałem sfinalizował Kamil Walków.
Dwie minuty później kibice Rozwoju przecierali oczy ze zdumienia, kiedy stan spotkania precyzyjnym uderzeniem wyrównał Adrian Paluchowski. Mecz ostatecznie zakończył się wynikiem 2:2.
Więcej szczegółów na temat obu spotkań w poniedziałkowym Sportowym Flashu.