Wysokim zwycięstwem naszych hokeistów z SMS-em I Sosnowiec zakończyło się rozegrane w sobotę w Bytomiu spotkanie 5. kolejki I ligi. Niebiesko-czerowni wygrali 8-0, a wszystkie bramki zdobył pierwszy atak gospodarzy.
Podopieczni trenera Andrzeja Secemskiego przystąpili do pierwszego spotkania z SMS-em Sosnowiec z chęcią rehabilitacji po wysokich porażkach przed tygodniem w Nowym Targu. Tradycyjnie już Poloniści wystawili do gry dwie piątki zawodników. Nie przeszkodziło to jednak w odniesieniu efektownego zwycięstwa. W drużynie gości z kolei zabrakło kapitana drużyny Filipa Stopińskiego.
Pierwsza tercja przebiegała pod dyktando miejscowych. Pomiędzy ósmą, a czternastą minutą hokeiści Polonii trafili 4 razy do bramki Dawida Zabolotnego. Zaczęło się od bramki w przewadze Daniela Kukulskiego, który po podaniu Andrzeja Banaszczaka, uderzeniem z bulika pokonał bramkarza SMSu. Niespełna dwie minuty później ponownie w przewadze świetne podanie Sebastiana Owczarka pod bramkę gości wykorzystał Sebastian Kłaczyński. Polonia poszła za ciosem i w 11. minucie po kontrze 2 na 1 Dariusz Puzio ulokował krążek w siatce. Na kolejną bramkę miejscowym kibicom przyszło czekać do 14. minuty. Strzelcem gola był ponownie Kukulski, który wykorzystał dobre podanie i uderzeniem z bliska pokonał bramkarza rywali.
Początek drugiej odsłony spotkania przyniósł piątą bramkę dla miejscowych. W 24. minucie Banaszczak popisał się idealnym podaniem na niebieską linię do Kłaczyńskiego, a ten nie zmarnował sytuacji sam na sam trafiając od poprzeczki na 5-0. Chwilę później goście nie wykorzystali trwającej niemal półtorej minuty podwójnej przewagi. W 36. minucie będącego w sytuacji jeden na jeden Cichonia sfaulował obrońca SMSu. Sędzia podyktował za to przewinienie rzut karny jednak napastnik Polonii nie zdołał go wykorzystać trafiając w parkany Zabolotnego.
Ostatnie dwadzieścia minut to dalsza dominacja gospodarzy. Bramki padły jednak dopiero w drugiej połowie tej tercji. Wcześniej, bo w 45. minucie w bramce Polonii pojawił się Dominik Kraus zmieniając Zbigniewa Szydłowskiego. Jako pierwszy trafił w przewadze Kukulski notując hat-trick. Ostatnie 2 gole bytomianie zdobyli w końcówce spotkania. Najpierw w 58. minucie Puzio po ładnym zagraniu Kłaczyńskiego uderzeniem od słupka pokonał broniącego w bramce od 51. minuty Łukasza Białka. Ostatnie trafienie zaliczył natomiast, także kompletując hat-tricka, Kłaczyński, który po podaniu Puzia wykorzystał błąd zawodników gości w tercji obronnej. Napastnik gospodarzy popisał się w tej sytuacji precyzyjnym uderzeniem pod poprzeczkę. Mecz zakończył się wysokim zwycięstwem Polonii 8-0. Świetne zawody rozegrała pierwsza piątka trenera Secemskiego. Daniel Kukulski do 3 bramek dorzucił 2 asysty, Sebastian Kłaczyński zanotował 3 trafienia i asystę, Dariusz Puzio miał 2+2, a Andrzej Banaszczak zaliczył 4 asysty.
Źródło: bytomski-hokej.pl