O miłości Andrzeja Pluty do koszykówki nie trzeba nikogo przekonywać. A, że stara miłość nie rdzewieje, nawet po odejściu na sportową emeryturę, Andrzej Pluta postanowił wrócić na parkiet.

Tym razem nie tylko jako zawodnik. W turnieju o puchar swojego imienia był również współorganizatorem. W zawodach wzięło łącznie udział dwanaście drużyn, a prócz emocji sportowych nie zabrakło również wielu innych atrakcji.

Po sześciogodzinnej rywalizacji najlepsza okazała się ekipa Machina AG-Rolbud z Radzionkowa. Drużyna Andrzeja Pluty zajęła czwarte miejsce.