Temperatura nie ułatwia przygotowań do rundy wiosennej ligowcom. Piłkarze Ruchu Radzionków musieli ze sztucznego boiska Stadionu Śląskiego przenieść się do hali Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji.
– Niczego to jednak nie zmieni w naszych przygotowaniach. Trenujemy według planu – mówi trener Artur Skowronek. Pomimo słów trenera pogoda trochę torpeduje plany „Cidrów”. Zaplanowany na piątek sparing z Dolcanem Ząbki, który miał się odbyć z Gutowie Małym został przełożony. Odbędzie się najwcześniej w przyszłym tygodniu.
Tym samym dłużej w niepewności pozostaną piłkarze, których los miał się rozstrzygnąć właśnie po meczu z pierwszoligowcem z Mazowsza. Mowa tu o Marcinie Biernacie (Cracovia), Michale Steciu (Jagiellonia), Arkadiuszu Rysiu (GKS Katowice), Mateuszu Lebku (Górnik Zabrze ME) oraz Kamilu Witkowskim (Znicz Pruszków). Z zespołem Ruchu trenuje już także Krzysztof Danielewicz (Zagłębie Lubin ME), którego działacze „Cidrów” chcą wypożyczyć.
Podobnie sytuacja ma się z Emilem Wrażeniem i Sebastianem Radzio (obaj Widzew Łódź ME) oraz Marcinem Dziewulskim (Polonia Bytom) Rozstrzygnięta jest już natomiast sytuacja z bramkarzami. Trio, które pozostanie w drużynie stanowią: Seweryn Kiełpin (poprzednio Polonia Bytom), Piotr Adamek i Krzysztof Baran (Jagiellonia Białystok).