Nie mają ostatnio powodów do radości kibice rudzkich drużyn w lidze okręgowej. W 27. kolejce Urania przegrała na własnym boisku KS 94 Rachowice, natomiast Wawel zremisował na wyjeździe z Wyzwoleniem Chorzów.
Trwa czarna seria Uranii. Kochłowiczanie nie zmazali w potyczce z Rachowicami plamy z poprzedniej kolejki, przegrywając na własnym boisku 2:3. Rudzka drużyna po golach Seweryna Zalewskiego i Artura Kornasa wygrała pierwszą połowę 2:0, więc kibice liczyli po cichu na przełamanie.
W drugiej połowie rozpoczął się jednak dramat. W 77. minucie goście zdobyli bramkę kontaktową, a chwilę później z boiska za drugą żółtą kartkę wyleciał Kamil Gabryś. Przyjezdni w 90. minucie doprowadzili do wyrównania, a w doliczonym czasie gry zdobyli gola na wagę zwycięstwa.
Jeden punkt w potyczce z Wyzwoleniem Chorzów zdobył Wawel. Piłkarze z Wirku zremisowali na wyjeździe z faworyzowanym rywalem 2:2.