Przedostatnią kolejkę rundy zasadniczej rozegrali koszykarze II ligi. Do ciekawej potyczki doszło w Bytomiu, gdzie miejscowa Polonia zmierzyła się z Politechniką Śląska Gliwice. Pogoń Ruda Śląska szukała punktów w Krakowie.
Sezon zasadniczy w II lidze koszykówki powoli dobiega końca. W 21. kolejce swoje wysokie aspiracje potwierdziła Polonia. Bytomianie pokonali na własnym parkiecie 73:54 Politechniką Śląską, rewanżując się tym samym za minimalną porażkę z I rundy.
Pierwsza kwarta zakończyła się 10-punktową wygraną Niebiesko-Czerwonych, którzy grali skutecznie w ataku i wzorowo pod własną tablicą. W drugiej i trzeciej części spotkania rosła przewaga gospodarzy. Goście mieli ogromny problem z zatrzymanie Pawła Jurczyńskiego, który zakończył zawody z dorobkiem 25 punktów.
Gliwiczanie nie mogli znaleźć również recepty na rozmontowanie bytomskiej defensywy. Ich skuteczność rzutów z gry nie przekroczyła 30 procent.
- Wiedziałem, że gospodarze będą chcieli się zrewanżować za porażkę w Gliwicach. Porażka prawie 20 punktami jest dotkliwa. W końcówce staraliśmy się odrobić straty, ale trudno liczyć na dobry wynik jeżeli skuteczność pozostawia wiele do życzenia – powiedział Sylwester Walczyk, szkoleniowiec Politechniki Gliwice
- Znowu graliśmy zrywami, dobre fragmenty przeplatając słabszymi. Wynik jest dobry, ale nasza dyspozycja jeszcze pozostawia trochę do życzenia. Świetne zawody rozegrał Jurczyński, który częst trafiał z dystansu – oznajmił Radosław Kuciński, trener Polonii.
Nie było niespodzianki w starciu zespołu AGH Kraków z Pogonią Ruda Śląska. Lider II ligi pokonał nowobytomian 76:63. Podopieczni Bogusława Mola przez całe spotkanie gonili wynik, ale w ostatniej kwarcie zabrakło im już sił na odrobienie strat. Najwięcej punktów dla śląskiego zespołu rzucił Tomasz Stankala – 17.
Po 21. kolejkach Poloniści z dorobkiem 39 punktów zajmują drugie miejsce w tabeli. Pogoń z 30 oczkami na koncie jest ósma.