Mecz Grunwaldu Ruda Śląska z Górnikiem Piaski niektórzy nazywali żartobliwie "szczytem G-2". W Halembie spotkały się bowiem dwie najlepsze drużyny czwartej ligi. Jak to często w takich przypadkach bywa zwycięzcy nie wyłoniono. - Remis jest wynikiem sprawiedliwym - ocenił na "gorąco" trener gospodarzy, Teodor Wawoczny.
Grunwald objął prowadzenie w 25 minucie po bramce Michała Brzozowskiego. 14 minut później wyrównał Burczyk. Gospodarze w przekroju całego spotkania mieli więcej sytuacji, ale nie potrafili po raz drugi pokonać bramkarza Górnika Piaski. - Piłkarze Górnika mogą się cieszyć, są nadal na pierwszym miejscu w tabeli, ale do końca sezonu jeszcze daleka droga. Zapowiada się ciekawa walka - stwierdził po spotkaniu Teodor Wawoczny.
Grunwald w grupie pierwszej zajmuje drugie miejsce. W 14 meczach zgromadził 29 punktów. Górnik Piaski ma trzy "oczka" więcej.