Po dobrym początku sezonu nieco obniżyli loty koszykarze Pogoni. Rudzianie przegrali trzy ostatnie spotkania i po 10. kolejkach zajmują siódme miejsce w tabeli. Czy wyjdą z dołka?
Koszykarze Pogoni nie wygrali w lidze meczu od początku listopada. W ostatniej kolejce rudzianie nie mieli za wiele do powiedzenia w starciu z liderem rozgrywek, AZS-em Katowice.
- To niestety już trzeci mecz, który przegrywamy w podobny sposób. Szukamy przyczyny, analizujemy swoją grę. We wcześniejszych spotkaniach też zdarzały nam się przestoje, ale nigdy nie trwały one tak długo w ataku i obronie – zdradził trener Pogoni, Marcin Cyran.
Na całe szczęście nowobytomian omijają w tym sezonie poważne kontuzje. Trener Cyran ma do dyspozycji praktycznie wszystkich graczy.
Wielu trenerów podkreśla, że w tym sezonie koszykarska II liga jest mocna i nieprzewidywalna. O czołowe lokaty jest w stanie powalczyć nawet sześć drużyn. W tym ekipa Probiotics Wrocław uznawana powoli za czarnego konia rozgrywek.
- Gramy w grupie górnośląskiej, a tutaj każdy punkt trzeba wywalczyć ciężką pracą na parkiecie. Przez wiele lat pracowałem w Bytomiu, więc dobrze wiem jak niewygodnym przeciwnikiem są drużyny z Górnego Śląska, a zawodnicy nie odpuszczają do samego końca – powiedział trener WKK Probiotics Wrocław, Tomasz Niedbalski.
Już w najbliższy weekend nowobytomianie będą mogli przerwać czarną serię. Drużyna z Rudy Śląskiej zagra na wyjeździe z Albą Chorzów.
Więcej w serwisie sportowy o 17:40.