Budowa Parku Wodnego w Rudzie Śląskiej – Halembie nadal budzi sporo emocji. Władze miasta pomimo wcześniejszych zapowiedzi postanowiły kontynuować budowę kompleksu sportowo – rekreacyjnego, który będzie największym tego typu obiektem w województwie śląskim. Nadal trwają jednak zaawansowane rozmowy nad jego ostateczną koncepcją.

Nie jest tajemnicą, że Park Wodny w Rudzie Śląskiej rodzi się w ciężkich bólach. Raz już zrezygnowano z jego budowy, aby kilka miesięcy później taki pomysł porzucić. Nowe władze miasta długo zastanawiały się co począć z kosztowną inwestycją, na której sfinansowanie wzięto gigantyczny kredyt w wysokości 119 milionów złotych.

- Oti będziemy budować. Na ostatniej sesji kwietniowej pokażemy prezentację tego obiektu. Zrobiliśmy zmiany w projekcie, ograniczyliśmy koszty, żeby w przyszłości mieszkańców stać było na korzystanie tego basenu - powiedziała prezydent miasta Ruda Śląska, Grażyna Dziedzic.

Taka decyzja nie spodobała się niektórym radnym. Józef Skudlik w obecnej sytuacji finansowej miasta nie widzi przesłanek ku temu, aby nadal budować taki obiekt.

- Ja byłem zawsze przeciw tak ryzykownej dla miasta inwestycji. Ona jest podwójnie ryzykowna. Zarówno dla władz miasta, jak i dla mieszkańców. Nie wiadomo co się stanie za 25. Co się stanie w naszym mieście z basenami odkrytymi? - pyta Skudlik.

Jednak od marca w Dolinie Kłodnicy znowu pracuje ciężki sprzęt, a władze spółki Park Wodny w Rudzie Śląskiej szumnie zapowiadają, że od teraz nowoczesny kompleks sportowo - rekreacyjny będzie rósł w oczach.

- Na terenie budowy praca wre. My jesteśmy przekonani o tym, że za rok o tej porze będziemy mogli już korzystać z pełnej gamy usług, jakie będzie świadczył Park Wodny w Rudzie Śląskiej - oznajmił Sławomir Kamiński ze spółki Park Wodny Ruda Śląska.

Obecnie trwa kolejny etap budowy.

- W tej chwili zaczynamy kłaść pierwsze zbrojenia, pierwsze konstrukcje żelbetowe pojawiły się już na terenie budowy, więc przez najbliższych kilka tygodni będziemy mogli obserwować jak park wodny rośnie w oczach - rzekł Kamiński.

Park Wodny powinien zostać otwarty już na początku przyszłego roku. Wiele osób zastanawia się jednak nad tym, czy ten obiekt będzie w stanie zarobić sam na siebie. Zdania co do tego są podzielone.

- Ceny mają być na każdą kieszeń. Każdy ma mieć szansę skorzystać z takich usług, na jakie będzie go stać. Z drugiej strony nie zapominamy o tym, że ten obiekt ma być obiektem komercyjnym - powiedział Kamiński

- Społeczeństwo nam biednieje. Miasto musi być zainteresowane tym, aby park wodny przynosił jakieś tam dochody. Ja oczywiście wątpię to, aby ten park był w stanie przynosić takie dochody, które wystarczyłyby na spłatę kredytu - stwierdził radny Skudlik.

Na pewno atutem OTI będzie dogodne położenie, parking na ponad trzysta samochodów oraz rozrywka na najwyższym światowym poziomie. Jednak o tym czy inwestycja była trafiona dowiemy się najwcześniej za kilka lat.

KOMENTARZE