Grupa Ratownictwa Wodno-Nurkowego z bytomskiej straży pożarnej przeczesuje od kilku godzin zbiornik wodny w Rudzie Śląskiej – Goduli, szukając mężczyzny, który mógł utonąć w miejscowym stawie.

- Przeprowadzamy działania poszukiwawcze na terenie tutejszego zbiornika wodnego, ponieważ wczoraj w późnych godzinach wieczornych znaleziono na brzegu rzeczy, w tym również dokumenty, mężczyzny, który wszedł do wody – powiedział aspirant Arkadiusz Kowalski, dowódca Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego z Bytomia

Strażacy do przeczesywania stawu wykorzystują specjalistyczny sprzęt oraz specjalnie wyszkolone do tego psy.

- Najpierw szukaliśmy mężczyzny przy pomocy echosondy. Przybyła również specjalistyczna jednostka z Jastrzębia, na której wyposażeniu jest pies do poszukiwania zwłok – dodał Kowalski.

Obecnie nurkowie sprawdzają miejsca, które wskazał im pies. O godzinie 16:30 akcja jeszcze trwała, ponieważ nurkom nie udało się do tej pory znaleźć ciała. Poszukiwania będą dzisiaj prowadzone aż do zapadnięcia zmroku.

KOMENTARZE