Cała Polska nadal jest w szoku po tragedii, do której przed kilkoma dniami doszło w Kamieniu Pomorskim. W Tarnowskich Górach kompletnie pijany mężczyzna ukradł samochód i w czasie szalonej ucieczki przed policją rozbił go o niezamieszkały budynek. Na całe szczęście obyło się bez ofiar. Badanie trzeźwości wykazało w organizmie drogowego pirata 4 promile alkoholu!
W czwartek około godziny 13:00 dyżurny komendy policji w Tarnowskich Górach odebrał zgłoszenie o kradzieży samochodu marki Mercedes Vito z prywatnej posesji. Informacja szybko została przekazana patrolom, które natrafiły na ślad złodzieja. W czasie pościgu uciekający stracił panowanie nad samochodem i swój szaleńczy rajd zakończył na ścianie jednego z budynków.
Złodziej-pirat zdołał wyjść o własnych siłach z rozbitego samochodu i rzucił się do ucieczki. Szybko został jednak złapany przez funkcjonariuszy policji.
Za kradzież samochodu mężczyźnie grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności, zaś za prowadzenie w stanie nietrzeźwości do lat 2. O dalszym jego losie zadecyduje prokurator i sąd.