Nie potrzebuje kominiarki, by nikt go nie rozpoznał. Nie musi uciekać i się ukrywać, by go nie złapali. I choć zabił wielu, nigdy nie trafił za kratki. Zima to jego ulubiona pora - wtedy atakuje.

 

Lekarze, strażacy, kominiarze - wszyscy ostrzegają przed czadem zwanym

cichym zabójcą. Może zaatakować każdego, bez względu na wiek. Czasem wystarczy chwila, by się nim zatruć śmiertelnie. Czad nie omija Rudy Śląskiej. W miniony weekend do szpitala trafiły trzy osoby z klasycznymi objawami zatrucia tlenkiem węgla - bóle głowy, wymioty.

Dlatego powinniśmy być ostrożni. Jak się przed nim bronić? Należy wietrzyć mieszkanie, utrzymywać odpowiednią temperaturę, nie uszczelniać ściśle okien. Dbajmy o dobre zainstalowanie pieców węglowych czy piecyków gazowych w łazienkach. Regularnie kontrolujmy ich działanie, wzywając do tego fachowców. Pamiętajmy też o regularnych przeglądach kominiarskich. Zabezpieczyć się też możemy odpowiednimi czujnikami. Pamiętajmy, że czad jest bezbarwny i bezwonny.

 

 

KOMENTARZE