W walce z niewłaściwym zagospodarowaniem odpadów, Bytom zacieśnia współpracę z jednostkami mudurowymi. W tym celu powołano zespół do wypracowania planu działań, który ma ukrócić nielegalne procedery. 

Jednym z pierwszych sukcesów stało się szybkie ustalenie i wezwanie do posprzątania sprawcy, który 5 maja zeskładował substancję niewiadomego pochodzenia przy ul. Czackiego w Bytomiu -Bobrku. Zdarzenie to zarejestrowała przenośna kamera bytomskiej staży miejskiej, którą funkcjonariusze wykorzystują m.in. do monitorowania miejsc, w których często dochodzi do powstawania dzikich wysypisk. 

W akcji zabezpieczania miejsca, gdzie nieznany sprawca wywiózł podejrzane odpady, wzięło udział siedem zastępów straży pożarnej, w tym jednostka chemiczna z Katowic. Wykonane próbki potwierdziły, że odpady zawierają niebezpieczny zawiązek chemiczny.

Błyskawiczna była też reakcja bytomskiej policji, która szybko ustaliła personalia sprawców i zobowiązała do uprzątnięcia terenu. Odpady zastały już zabrane, a teren przy ul. Czackiego, gdzie doszło do zdarzenia, przywrócono do właściwego stanu. 

Działania zespołu powołanego przez Prezydenta Bytomia, Damiana Bartylę, mają na celu skoordynowanie prac służb miejskich. W tym przypadku współpraca wszystkich służb dała zamierzony efekt. Sprawcy zostali zidentyfikowani, teren uprzątnięty, a policja wszczęła postępowanie w kierunku ich ukarania – mówi Anna Selwet, Naczelnik Wydziału Ekologii UM. 

W skład zespołu wchodzą m.in. komendanci: policji, staży miejskiej i straży pożarnej oraz jednostki miejskie związane z ekologią i ochroną środowiska.

KOMENTARZE