Schron Przeciwlotniczy w Bytomiu – Michowicach po raz kolejny otworzył dla wszystkich swoje podwoje. Konstrukcja, która powstała w okresie II wojny światowej cieszy się coraz większym zainteresowaniem miłośników historii oraz militariów.
- Po raz kolejny otwieramy schron dla wszystkich, którzy chcą poznać jego historię oraz tego miejsca. Wiemy, że budowla cieszy się coraz większym zainteresowaniem w regionie, ale również w całej Polsce. Dzisiaj przyjechali do nas między innymi członkowie grupy eksploracyjnej z Kędzierzyna Koźla - powiedział Andrzej Habraszka, członek Stowarzyszenia Pro Fortalicium.
W zabytkowym obiekcie można zobaczyć dwie nowe wystawy. Szczególnie pobudza wyobraźnię ta poświęcona Tajemnicy Szybu Południowego, gdzie w kopalnianych chodnikach na granicy Bytomia i Zabrza mogą znajdować się prawdziwe skarby.
- Szyb Południowy jest miejscem, w którym według różnych hipotez, miały zostać ukryte dzieła sztuki, złoto lub dokumenty katowickiego Gestapo. Każda z tych hipotez ma swoje za i przeciw, ale co tak naprawdę znajduje się w tym miejscu nie wiemy do dzisiaj - zdradził Maciej Bartków, autor książki "Tajemnica Szybu Południowego".
Zmienia się również otoczenie wokół budowli. Od niedawna stacjonują w tym miejscu zabytkowe pojazdy militarne Garnizonu Górnośląskiego.
- Coraz więcej osób zrzeszamy, coraz więcej ludzi interesuje się pojazdami, które kiedyś należały do wojska - rzekł Maciej Chrząszcz z Garnizonu Górnośląskiego.
Historią tego miejsca interesuje się również zespół muzyczny Beuthen. Ich najnowszy utwór nawiązuje do tragedii miechowickiej.
- Naszą muzykę można porównać do takiego mrocznego i tajemniczego Gotham City. W naszych utworach dzieci nie skaczą po łąkach z kwiatami, dotykamy trudnych tematów w metalowym stylu - oznajmił Michał Urbańczyk, członek zespołu Beuthen.
Członkowie Stowarzyszenia Pro Fortalicium chcą mieć swój wkład w edukację historyczną. Wkrótce do jednego z najstarszych miast na Górnym Śląsku ponownie przybędą grupy rekonstrukcyjne z całej Polski.
- W Boże Ciało na tym terenie odbędzie się pierwszy śląski zlot grup rekonstrukcyjnych. Będzie to pewnego rodzaju historyczna odyseja, ponieważ będziemy mieli nawet grupy, które będą odtwarzały średniowiecze - powiedział Ireneusz Okoń, członek Stowarzyszenia Pro Fortalicium.
Schron w Miechowicach powoli staje się miejscem, gdzie historię można dotknąć, poczuć, a nawet stać się jej częścią. To miejsce, które warto i trzeba zwiedzić.