Znamy już nazwiska kandydatów, którzy będą liczyli się w jesiennych wyborach samorządowych na prezydenta Bytomia.
Każdy z nich ma swój program i plan naprawczy miasta i każdy z nich jest pewien jednego, że Bytom ma szanse stać się miastem, które nie kojarzy się tylko i wyłącznie z ogólnopolskim śmietniskiem. Pierwszym Kandydatem na prezydenta miasta jest były wiceprezydent Bytomia Andrzej Panek, dla którego priorytetem jest dobre zagospodarowanie środków zewnętrznych. Kolejnym kandydatem ubiegającym się o stanowisko prezydenta Bytomia jest Mariusz Wołosz, który startuje z ramienia Koalicji Obywatelskiej, a który stawia na walkę z mafią śmieciową. Przewodniczący Rady Miejskiej w Bytomiu- Mariusz Janas- który reprezentuje Prawo i Sprawiedliwość, w swoim programie stawia na dalsze wspomaganie rozwoju funduszy społecznych. Natomiast były przewodniczący Rady Miejskiej Andrzej Wężyk w swojej kampanii stawia na dobrą współpracę. Obecny prezydent, Damian Bartyla, postawił na dalszy rozwój miasta. Swoją 6- letnią pracę podsumował na wczorajszej konferencji prasowej. Zapytani o konkurencję odpowiadają krótko. W Bytomiu jest 147 tysięcy mieszkańców z czego ponad 122 tysiące ma szansę na to, by wrzucić swój głos do urny i wybrać prezydenta Bytomia.