Nawet dożywocie grozi krewkiemu 19-latkowi, który z nożem rzucił się na bytomskich policjantów. Funkcjonariusze interweniowali w jednym z mieszkań przy ulicy Piekarskiej w sprawie zakłócenia porządku. Stróże prawa byli zmuszeni użyć broni palnej.
W sobotę około godz. 11.30 oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie demolującym mieszkanie przy ulicy Piekarskiej. Stróże prawa, którzy przyjechali na miejsce potwierdzili ten fakt. Bytomianin trzymał w ręce nóż i nie reagował na wydawane mu polecenia odrzucenia niebezpiecznego narzędzia. Gdy policjanci usiłowali go obezwładnić, 19-latek zaatakował ich przy użyciu niebezpiecznego przedmiotu. W związku z bezpośrednim zagrożeniem życia, mundurowi oddali strzały w kierunku napastnika i zranili go w nogę. Mężczyzna został przewieziony do szpitala i po opatrzeniu niegroźnej rany trafił do policyjnego aresztu.
W poniedziałek usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa i czynnej napaści na policjantów. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Grozi mu kara dożywotniego pozbawienia wolności.