Dziesiątki pytań, uwag i propozycji poprawy współpracy – spotkania prezydenta Damiana Bartyli z przedsiębiorcami dobiegły końca. Teraz trwa analiza omawianych problemów, na podstawie której powstanie raport o stanie przedsiębiorczości w Bytomiu.
Będzie on pomocny przy tworzeniu nowej Strategii Rozwoju Bytomia. Początkowo towarzyszyły nam obawy czy przedsiębiorcy będą tymi spotkaniami zainteresowani. Okazało się jednak, że niemal wszyscy skorzystali z naszego zaproszenia, dlatego tym bardziej jestem wdzięczny, za poświęcony nam czas - mówi prezydent Damian Bartyla.
W dobie kryzysu utrzymanie firmy na rynku z pewnością nie jest łatwe. Przede wszystkim dlatego, że wiele działań blokują obowiązujące przepisy, często ograniczające zarówno przedsiębiorców, jak i samorządy. Przyznaję, że rozmowy czasem nie były łatwe – mówi Damian Bartyla. Wiem, że osoby prowadzące działalność gospodarczą oczekują konkretów i szybkiego rozwiązania problemów. Nie zawsze jest to możliwe, ale wiele zgłaszanych propozycji wartych jest rozpatrzenia. Rozmowy z naszymi klientami pozwoliły mi też z ich perspektywy spojrzeć na pracę urzędników. Chciałbym zminimalizować narosłe przez lata bariery w porozumiewaniu się. Najbardziej zależy mi na tym, by miasto i przedsiębiorcy byli dla siebie partnerami.
Problemy zgłaszane podczas spotkań są omawiane. Żadna z propozycji nie zostanie zbagatelizowana. Co udało się zrobić, by poprawić klimat dla przedsiębiorców w naszym mieście – okaże się w połowie przyszłego roku, podczas specjalnej konferencji. Już dziś serdecznie na nią Państwa zapraszam – zachęca prezydent Damian Bartyla.
Prezydent ma nadzieję, że wysoka frekwencja podczas spotkań dobrze rokuje na przyszłość: Dążę do tego, by Bytom stał się miejscem przyjaznym dla przedsiębiorców nie tylko z naszego miasta. Liczę na to, że stworzymy odpowiednie warunki do rozwoju już istniejących w Bytomiu firm, a zachęceni tym biznesmeni z innych miejscowości, będą otwierać tu swoje siedziby tworząc nowe miejsca pracy.