Nie było łatwo, ale się udało. Bytom zwyciężył w akcji „Milka. Moje miasto się przytula”. 500 tysięcy złotych na kampanię promocyjną w ogólnopolskich mediach trafi do naszego miasta.
Przez ponad dwa miesiące ciężko walczyliśmy i w końcu się udało! Przypomnijmy. Najpierw w pierwszym etapie konkursu „Milka. Moje miasto się przytula” rywalizowaliśmy ze wszystkimi miastami w Polsce. Bytomianie codziennie wirtualnie się przytulali i dzięki ich głosom weszliśmy do wielkiego finału. Tam stoczyliśmy ciężką walkę z Ostrowem Wielkopolskim i Rawę Mazowiecką. Wygraliśmy, a właściwie zmiażdżyliśmy przeciwników! Bytom zdominował drugi etap akcji. Wygraliśmy jawne i tajne głosowanie, zwyciężyliśmy również 30 czerwca w konkurencji finałowej podczas wielkiego finału akcji.
Nie ma mocnych na Bytom! Teraz wie o tym cały kraj! 30 czerwca należał do Bytomia, a Rynek ogarnęło fioletowe szaleństwo. Zanim jednak wybiła magiczna godzina 19.00, dzień rozpoczął się od kolorowego happeningu przy fontannie pod „Urzędem”. Razem ze studentami Wydziału Teatru Tańca bytomianie malowali się na fioletowo, śpiewali i tańczyli, a ci odważniejsi wskakiwali do fontanny. Deszcz nam nie przeszkodził!
Niedzielny wielki finał akcji formalnie rozpoczął się jednak o 14.00 na bytomskim Rynku. Tam na każdego czekał cały szereg atrakcji. Dzieci i młodzież uczyła się tańczyć pod okiem finalistów programu „You Can Dance”. Było malowanie twarzy, zjeżdżalnie, dmuchawce i trampoliny, każdy mógł zrobić sobie zdjęcie w Foto Budce czy odpocząć w Strefie Relaksu. Były konkursy z cennymi nagrodami, była też dobra muzyka. Zagrał „Fresh Back” oraz „Boms”. O 18.30 walczyliśmy w finałowej konkurencji, czyli przytulaniu na czas, a o 19.00 nasze serca zabiły mocniej. Kiedy Irek Bieleninik odczytał wynik konkursu Bytom opanowało fioletowe szaleństwo! Wygraliśmy! – krzyczał tłum na bytomskim Rynku. Bytom najmilszym miastem w Polsce! 500 tysięcy złotych na kampanię promocyjną w ogólnopolskich mediach trafi właśnie do naszego miasta.
Jak przystało na wielki finał akcji na scenie musiała pojawić się tego wieczoru prawdziwa gwiazda. „Królowa” polskiej sceny muzycznej jest tylko jedna. Maryla Rodowicz potwierdziła tę tezę porywając do wspólnej zabawy tysiące bytomian. Usłyszeliśmy słynne „Remedium”, „Łatwopalni” czy „Sex i kasa”. Nie mogło zabraknąć także największych hitów Maryli: „Małgośki” czy „Niech żyje bal”. Niedziela byłem wielkim świętem Bytomia, a fantastyczny pokaz sztucznych ogni tylko ukoronował ten dzień i nasze zwycięstwo!