Sporym zainteresowaniem kibiców cieszyła się gala boksu, która została po raz kolejny zorganizowana w Pałacu Ballestremów w Rudzie Śląskiej. Udział w imprezie wzięło kilkudziesięciu pięściarzy. Całość firmowała grupa Silesia Boxing.
- Grupa Silesia Boxing cały czas się rozwija. Mamy w swoim składzie wielu śląskich oraz polskich bokserów. Co więcej nasze barwy reprezentują również Ukraińcy, Słowacy czy Białorusini. W całym kraju staramy się organizować kolejne gale i promować boks - powiedział Ireneusz Butowicz, właściciel Grupy Silesia Boxing.
Impreza rozpoczęła się od małego meczu bokserskiego Polska – Słowacja. Biało-Czerwoni pewnie zwyciężyli we wszystkich trzech walkach. Wygraną przypieczętował Jakub Wójcik, który tak wspomina swoje pięściarskie początki.
Boks w Polsce cały czas czeka na swój wielki renesans. Jego amatorska i zawodowa strona to obecnie dwa zupełnie inne światy.
Bartłomiej Grafka w walce o pas federacji WBF szybko rozprawił się z Adamem Meznerem. Węgier był jedynie tłem dla Polaka, który górował nad młodym przeciwnikiem w każdym aspekcie bokserskiego rzemiosła.
- Na trzy dni przed walką zmienił się przeciwnik, bo Białorusin, z którym miałem walczyć miał problem z badaniami medycznymi. Węgier okazał bardzo przeciętnym bokserem, żeby nie powiedzieć słabym. Tak naprawdę nie zdążyłem się nawet rozkręcić, zanim sędzia zakończył walkę - zdradził Bartłomiej Grafka, posiadacz pasa WBF.
Relację z najciekawszych walk będzie można zobaczyć w najbliższą środę na antenie Telewizji Sfera.