Plac Jana Pawła II w Rudzie Śląskiej zmienił się w motocyklową wioskę, było słychać ryk silników, zapach gumy oraz głośną muzykę, jednak spotkanie i pokaz motocykli nie było głównym celem zlotu.

 

 

 

Adrenalina duża prędkość oraz porządny motor może kojarzyć się tylko i wyłącznie z mężczyznami nic bardziej mylnego. O swojej pasji do motocykli opowiedziała nam Pani Patrycja, która już niebawem dołączy jako kierowca do rodziny motocyklowej. Motocykliści to jedna wielka zgrana rodzina, która wie jak pomóc innym i która zawsze może na siebie liczyć na dobre i złe. Prędkość i dobra zabawa jest dla ludzi jednak zawsze musimy pamiętać o zdrowym rozsądku i bezpieczeństwie na drodze. Krwi nie można kupić i wyprodukować, ale można się nią podzielić tak jak zrobili to motocykliści na zlocie Moto Serce.

 

 

 

Media

KOMENTARZE