Już ponad 230 górników prowadzi protest pod ziemią w kopalniach należących do Polskiego Grupy Górniczej. Najliczniej przyłączyli się do protestu pracownicy kopalni Ruda w Rudzie Śląskiej, gdzie funkcjonują na co dzień trzy ruchy: Halemba, Bielszowice oraz Pokój. Natomiast w Katowicach trwają rozmowy przedstawicieli komitetu protestacyjnego z delegacją rządową. W rozmowach nie uczestniczy premier Mateusz Morawiecki.

W kopalni Ruda już ponad 100 górników aktywnie uczestniczy pod ziemią w proteście przeciwko rządowym planom dzikiej transformacji górnictwa oraz planu restrukturyzacji Polskiej Grupy Górniczej. Związkowcy już przed tygodniem powołali do życia Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy i mieli nadzieję, że na Śląsk przyjedzie ratować sytuację premier Mateusz Morawiecki. Tak się jednak nie stało.

Widmo zamykanie zakładów górniczych oraz likwidacji miejsc pracy po raz kolejny w tym roku poważnie zajrzało w oczy górnikom. W Rudzie Śląskiej, gdzie działa kopalnia Ruda w przypadku jej likwidacji bez pracy może zostać nawet 25 tysięcy osób.

- Ruda” zatrudnia przeszło 7 tysięcy pracowników. Na tym jednak sprawa się nie kończy, bo szacuje się, że jedna osoba zatrudniona w górnictwie generuje trzy miejsca pracy poza nim. Perspektywa całkowitej likwidacji naszej kopalni powoduje zatem zagrożenie dla 28 tysięcy miejsc pracy, nie tylko w Rudzie Śląskiej - powiedziała na łamach Wiadomości Rudzkich Grażyna Dziedzic, prezydent Rudy Śląskiej.

Związki zawodowe nie chcą zgodzić się na szybkie odejście od węgla i zamknięcie większości kopalń do 2030 roku.

- Nie wyobrażam sobie, że górnictwo zostanie zlikwidowane, a co za tym idzie wiele innych branży, bo to oznaczałoby dla Śląska zagładę. Przebudowa całego regionu, energetyki oraz górnictwo to proces długofalowy, który powinien być zaplanowany do 2060 roku. Na takie rozwiązanie potrzeba czasu i podpisania umowy społecznej, parafowanej przez wszystkie zainteresowane strony - powidział Bogusław Ziętek, przewodniczący WZZ Sierpień 80.

Na piątek zaplanowano w Rudzie Śląskiej górniczą manifestację, w której mają uczestniczyć pracownicy branż zagrożonych negatywnymi skutkami polityki klimatyczno-energetycznej Unii Europejskiej oraz mieszkańcy Górnego Śląska. Początek protestu o godz. 15:30 pod ruchem Pokój kopalni Ruda.

KOMENTARZE