Kampania wyborcza w Rudzie Śląskiej nabiera rumieńców. O fotel gospodarza rudzkiego magistratu ubiega się były wiceprezydent Michał Pierończyk. Wieloletni samorządowiec nie ukrywał w jednym z wywiadów, że osoba zarządzająca śląskim miastem powinna być stąd.

Michał Pierończyk przez 12 lat pełnił funkcję wiceprezydenta Rudy Śląskiej, a w latach 2006-2010 zasiadał w radzie miasta. Jak sam podkreśla jest "synkiem z Rudy", który chce tchnąć nowego ducha w to miasto. Nie ukrywa jednak, że jego wizja miasta różni się od pomysłów Krzysztofa Mejera, z którym jeszcze niedawno tworzył drużynę śp. prezydent Grażyny Dziedzic.

- Nie mylmy pewnych pojęć. Marek Wesoły należy do Prawa i Sprawiedliwości, start pod własnym szyldem tego nie zmienia, ale jest z Rudy Śląskiej. Ja byłem radnym, ale także przez dwanaście lat wiceprezydentem. Najważniejsze jednak jest to, że mam korzenie w Rudzie Śląskiej. Z kolei Krzysztof Mejer nie. To człowiek, który poznaje Rudę Śląską dopiero od kilku lat, a miasta nie da się nauczyć, trzeba je czuć - oznajmił na łamach portalu slazag.pl Pierończyk.

Pierończyk spory nacisk kładzie na kampanię bezpośrednią oraz spotkania w terenie z wyborcami. W poszczególnych dzielnicach odwiedził już kilkadziesiąt domów. Jak sam podkreśla zawsze stawia na jakość i stara się wsłuchać w głos mieszkańców.

- Rozmawiam ze wszystkimi. Mieszkańcy mówią podczas tych spotkań co im leży na sercu. Rodziny zwracają uwagę na potrzeby infrastrukturalne, natomiast starsze osoby obawiają się tego, jak będzie wyglądać najbliższa zima, ale samorządy nie mają zbytnio wpływu na cenę energii czy opału - dodał kandydat na prezydenta Rudy Śląskiej.

Były wiceprezydent może liczyć w Rudzie Śląskiej na poparcie sporej grupy radnych, miejskich stowarzyszeń oraz najprawdopodobniej Platformy Obywatelskiej, która ostatecznie wiele wskazuje na to, że nie wystawi swojego kandydata.

Zdaniem politologów, walka o fotel prezydenta rozegra się pomiędzy trzema kandydatami: Markiem Wesołym, Michał Pierończykiem oraz Krzysztofem Mejerem. I tura wyborów odbędzie się 11 września.

KOMENTARZE