W ręce rudzkiej policji wpadł na gorącym uczynku 22-letni diler. Mężczyzna sprzedawał marihuanę 19-letniemy mieszkańcowi Rudy Śląskiej. W mieszkaniu 22-latka funkcjonariusze znaleźli znaczne ilości narkotyków, przygotowane do sprzedaży.
W ubiegłą środę kryminalni z rudzkiej komendy zatrzymali 24-latka, który handlował narkotykami i nie zwalniając tempa, wkrótce zatrzymali kolejnego dilera w takcie transakcji. Policjanci, którzy obserwowali młodego mężczyznę zaskoczyli go w momencie, gdy się tego nie spodziewał. Razem z nim zatrzymano 19-latka, który chwilę wcześniej kupił od dilera marihuanę. 22-latek posiadał przy sobie spore zapasy w porcjach na handel i szczelnych pojemnikach, które miały być niebawem porcjowane. W najbliższym czasie o losach obu podejrzanych zdecyduje sąd, a pierwszemu z nich grozi nawet 10 lat więzienia, a drugiemu do 3 lat pozbawienia wolności.
- Mając na uwadze nasilające się zjawisko związane z handlem narkotykami, policjanci już dawno wypowiedzieli wojnę dilerom śmiercionośnych środków. Każdego tygodnia nasi policjanci zatrzymują dilerów narkotykowych lub osoby posiadające narkotyki. Ustalaniu sprawców tego rodzaju przestępstw sprzyja brak akceptacji społeczeństwa dla zjawiska narkomanii. Wiele informacji pochodzi od mieszkańców. Często zwykła anonimowa wiadomość skutkuje „wyłuskaniem” dilera, a w konsekwencji uchronieniem czyjegoś dziecka od uzależnienia - powiedział Arkadiusz Ciozak, rzecznik prasowy KMP w Rudzie Śląskiej.