Sklepowe kradzieże zdarzają się w Rudzie Śląskiej coraz częściej. Jednego dnia policjanci zatrzymali rudzianina, który wybrał się na darmowe zakupy do sklepu budowlanego oraz mieszkańca Oławy, robiącego zapas maszynek do golenia o wartości prawie 1700 złotych.
Mundurowi z rudzkiej czwórki zostali powiadomieni o bezczelnej kradzieży kompresora i spawarki wartości blisko 2300 złotych z marketu budowlanego. 35-letni rudzianin myślał, że wyjdzie z tymi sporej wielkości urządzeniami nie widziany przez nikogo z obsługi. Został jednak ujęty przez ochronę. Policjanci, którzy przyjechali na miejsce zatrzymali delikwenta i osadzili w policyjnym areszcie. Dziś będzie on przesłuchany przez dochodzeniowców i usłyszy zarzuty kradzieży.
Drugie zgłoszenie dotyczyło ujętego przez ochronę 55-latka z Oławy. Ten złodziej będąc na gościnnych występach ukradł ze sklepu 24 maszynki do golenia wartości prawie 1700 złotych. On także myślał, że nikt nie widzi, jak pakuje za pazuchę towar, ale przy wyjściu został zawrócony przez ochronę. Policjanci z dwójki zatrzymali formalnie delikwenta i przekazali go śledczym z komisariatu, a ci przedstawili mu zarzut kradzieży, do którego się przyznał. Za popełnione przestępstwa obu panom grozi kara do 5 lat więzienia.