Rudzki ultramaratończyk August Jakubik jest już na półmetku swojej pielgrzymki biegowej do Watykanu. Dzisiaj mija 12 dzień, od kiedy wyruszył z Rudy Śląskiej, a do pokonania zostało mu jeszcze niecałe 800 z 1590 km. – Choć jestem teraz w Alpach i trasa pnie się w górę, to jeśli chodzi o dystans biegu będę miał już teraz z górki – żartuje rudzki biegacz.

Rudzki ultramaratończyk pokonuje teraz najtrudniejsze etapy swojej wyprawy. Od kilku dni zmaga się z górami w austriackich Alpach. – Są to wielokilometrowe podbiegi, po których następuję ostry zbieg i tak nieraz kilka razy dziennie. Dobrze, że w końcu zaczęła dopisywać pogoda, przez co zadanie jest trochę łatwiejsze i oczy mogą cieszyć się z pięknego widoku Alp – podkreśla August Jakubik.

Pomimo trudów wyzwania rudzki ultramaratończyk nie traci dobrego samopoczucia i co ważne dopisuje mu zdrowie. – Co prawda pojawiają się drobne bóle nóg, ale nie jest to powodem do tego by nie kontynuować biegu. Otuchy dodają mi także moi serwisanci oraz każdy telefon z kraju od rodziny i znajomych. Dzisiaj miałem okazję na żywo za pośrednictwem 1 Programu Polskiego Radia pozdrowić słuchaczy z całego kraju – mówi rudzianin.

Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem już jutro biegacz przekroczy granicę austriacko - włoską i tym samym do Watykanu pozostanie już tylko 700 km. – Każdy kilometr, który przybliża mnie do Watykanu, wyzwala dodatkowe siły i utwierdza w przekonaniu, że podołam wyzwaniu – wyjawia ultramaratończyk.

KOMENTARZE