Chociaż zgodnie z tradycją odwiedza dzieci 6 grudnia, to na ich specjalne zaproszenie przyjechał jeszcze raz. W sobotę 10 grudnia w restauracji Patio Park w Katowicach święty Mikołaj spotkał się z podopiecznymi Fundacji Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

 

Podopiecznymi Fundacji Katowickiej Spółdzielni Mieszkaniowej są dzieci niepełnosprawne, a także dzieci z rodzin dysfunkcyjnych czy wielodzietnych. Dla nich spotkanie z Mikołajem to możliwość oderwania się od codzienności. A to oderwanie się nie byłoby możliwe gdyby nie cały szereg dobrych ludzi, które wspierają fundację

 

Po raz pierwszy opłatkowe spotkanie zostało zorganizowane 9 grudnia 2006 roku. Chorzy na stwardnienie rozsiane świętowali wówczas nie tylko z okazji nadchodzących świąt Bożego Narodzenia, ale przede wszystkim – z okazji założenia Śląskiego Stowarzyszenia Chorych na SM Sezam. Od tego czasu minęło już dziesięć lat. Lat w trakcie, których zarządowi i członkom stowarzyszenia wiele udało się osiągnąć.

W sobotę podsumowującego 10-lecie Sezamu. W trakcie uroczyści podziękowano tym najbardziej zaangażowanym w działalność stowarzyszenia. Stowarzyszenia, które jak podkreśla prof. dr hab. n. med. Krystyna Pierzchała – członek honorowy stowarzyszenia – daje chorym ogromne wsparcie.

 

 

W Śląskim Urzędzie Wojewódzkim w Katowicach wojewoda śląski Jarosław Wieczorek spotkał się z dziennikarzami, by podsumować efekty swojej dwunastomiesięcznej pracy.

Góra sześć - osiem godzin i powinniśmy zdążyć - zażartował na wstępnie Jarosław Wieczorek. W rzeczywistości podsumować miniony rok udało mu się w nieco ponad godzinę. Podsumowanie rozpoczął od przypomnienia prac nad ustawą metropolitalną.

 W swoim wystąpieniu Wojewoda Śląski za ważne uznał porozumieniu na rzecz rozwoju woj. śląskiego. Uwagę poświęcił także inwestycjom – tu między innymi padła zapowiedź wybudowania brakujących odcinków drogi S1.  

W Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Katowicach odbyło się I Forum Szkolnictwa Zawodowego. To nowa forma promocji placówek oświatowych, które od 60 lat kształcą młodzież oraz dorosłych w zawodach medycznych.

Telefoniczna informacja i szybka reakcja pozwoliła policjantom z rudzkiej drogówki na zatrzymanie kobiety, która kierowała samochodem w stanie nietrzeźwym. Kierowca, który zadzwonił do dyżurnego wykazał się brakiem akceptacji dla tego typu zachowań. Niewykluczone, że dzięki jego zdecydowanej postawie udało się zapobiec tragedii na drodze.

 

Kilka minut po dwunastej dyżurny rudzkiej komendy otrzymał telefoniczną informację o kierowcy który jedzie fiestą ulicą 1-go Maja i zachowuje się jak pijany. Dyżurny przekazał tą informację wszystkim patrolom z Rudy Sląskiej. Po kilku minutach policjanci z drogówki zatrzymali 36-latkę, która kierowała wskazanym fordem. Kontrola ujawniła, że jest ona w stanie nietrzeźwym, miał prawie 1 promil alkoholu w organizmie. Mundurowi zabezpieczyli pojazd parkingu strzeżonym. Rudzianka będzie teraz odpowiadała za kierowanie w stanie nietrzeźwym za co grozi jej do 2 lat pozbawienia wolności, zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi i wysoka kara pieniężna.

 

To kolejny przykład, że czujność obywateli ma kolosalne znaczenie w dbaniu o bezpieczeństwo wszystkich osób mieszkających na terenie naszego miasta. Tylko reakcja na przestępcze zachowania innych podniesie stan bezpieczeństwa. Pamiętajmy: "Nie reagujesz - akceptujesz". Policyjna kampania daje nam możliwości by udowodnić, że mieszkańcom też zależy na tym, aby osiedla, dzielnice czy miejscowości były bezpieczne.