O godz. 23.20 w nocy z 3 na 4 stycznia br. w KWK Wujek Ruch Śląsk nastąpił tragiczny w skutkach wypadek. 38-letni górnik, pracownik oddziału wydobywczego został przygnieciony odspojoną od ściany łatą węgla dwumetrowej długości. Zdarzenie miało miejsce na głębokości 1050 metrów. Zjeżdżający na dół lekarz potwierdził brak oznak życia.