Malowali ją kilka dni, w burzy, w deszczu i w ogromnym upale. Czy im się udało? Jednym pewnie będzie się podobać, a innym nie. Od kilku godzin można ją już oglądać. Chodzi oczywiście o maskotkę miasta – wiewiórkę, namalowaną na ścianie jednego z budynków Rudzie Śląskiej.