Paula Kania to obecnie jedna z pięciu najlepszych polskich tenisistek. Jej sukcesy na światowych kortach coraz zauważają oraz doceniają władze śląskich miast. Zawodniczka Górnika Bytom jest na dobrej drodze, aby wkrótce wskoczyć do pierwszej setki w rankingu WTA.
Kiedy miała 9 lat po raz pierwszy złapała do rąk tenisową rakietę. Na kort trafiła tak naprawdę przez czysty przypadek.
- Wszystko dzięki mamie, która nie mogła znieść tego, że ciąglę jej się gdzieś „szlajałam”. Często zaglądałam na boisko do gry w siatkówkę. Żeby mieć mnie bardziej na oko zaprowadziła mnie kiedyś na kort i tak złapałam tego tenisowego bakcyla – zdradziła z uśmiechem na ustach Paula Kania.
Sukcesy zawodniczki Górnika doceniają władze Bytomia. Prezydent Damian Bartyla wręczył niedawno urodziwej tenisistce prestiżoway Sportowy Laur Bytomia.
- To była bardzo mocna kandydatura do tej nagrody. Nikt nie miał wątpliwości, że Kania na nią zasługuje. Promuje na kortach całego świata Górnika Bytom, województwo śląskie oraz nasz rodzimy tenis – komplementował urodziwą zawodniczkę prezydent Bytomia, Damian Bartyla.
Kania nie ukrywa, że droga na tenisowy szczyt jest mordercza. Długie godziny spędzone na treningach i hektolitry wylanego potu to chleb powszedni każdego gracza. Na turniejach najbardziej doskwiera jej samotność.
W tym roku Polka wystąpiła w dwóch wielkoszlemowych turniejach – French Open oraz Wimbledonie. W rakingu WTA zajmuje 136 miejsce w singlu oraz 72 w deblu. Czy wkrótce wskoczy do pierwszej setki?