W 26. kolejce Polonia Bytom zremisowała na własnym boisku z GKS Katowice. Mimo słabej formy w tym sezonie, bytomianie pokazali, że wciąż stać ich na wyrównaną walkę. Takiego wyniku nasi rywale się nie spodziewali.
Na pierwszego gola musieliśmy czekać aż do 82. minuty. Wtedy to Adrian Napierała umieścił piłkę w siatce Polonii Bytom. Cztery minuty później katowiczanie mieli szansę na podwyższenie wyniku. Rzutu karnego nie wykorzystał jednak Przemysław Pitry.
Chwilowe załamanie polonistów to wynik gry w osłabieniu. W 79. minucie Kamil Białkowski otrzymał drugą żółtą kartę i opuścił boisko. Mimo to, na chwilę przed końcem spotkania udało się odrobić stratę. Wyrównującego gola z rzutu wolnego zdobył dla nas Bartosz Nowak.